Dowiedziałem się od Marty, że przed ćwiczeniami lepiej zjeść coś lekkiego – coś, co nie obciąży żołądka, ale da nam siłę. I tu przyszedł moment, kiedy ja mogłem pochwalić się wiedzą i przygotowałem dla Marty “fit-posiłki” (są fit i dają wystarczająco dużo siłki, czyli fitsiłki).