Czas przygotowania 45 min
Porcja dla 2 osób
Pieczony naleśnik jest cudowną alternatywą dla zwykłych, smażonych na patelni naleśników. Choć każdy rodzaj naleśników czy omletów ubóstwiam, to jednak koronkowo wywinięty, zapiekany w formie wysmarowanej masłem, pieczony naleśnik zdecydowanie podbija moje serce.
Weekendowe śniadania mają w sobie pewien luz. Nie musimy w pośpiechu wychodzić z domu, pilnować dzieci, by nie spóźniły się do szkoły. Idealnie, gdy niczego nie musimy. Poranna kawa smakuje o niebo lepiej, gdy popijana jest jeszcze w łóżku lub w rozpalonej słońcem kuchni. Takie poranki kocham najbardziej. I właśnie kiedy cały dom jeszcze śpi, krzątam się po kuchni i przygotowuję weekendowe śniadanie. Przygotowanie pieczonego naleśnika jest bardzo proste, a podawać możemy go w najróżniejszych formach. Idealnie smakuje muśnięty serkiem Almette i podany z solidną garścią borówek. To właśnie pod koniec lata borówki są najpyszniejsze. Warto pamiętać, że to owoc o niesamowitych właściwościach. Nie dość, że wspomaga naszą odporność, to jeszcze opóźnia, a nawet cofa, oznaki starzenia się organizmu.
Pieczonego naleśnika możecie upiec na patelni lub w żaroodpornym naczyniu. Patelnia powinna być przystosowana do wstawienia jej do piekarnika (sprawdźcie jej rączkę) ☺
Jeśli jednak nie macie takiej patelni, wystarczy przygotowane ciasto zapiec w posmarowanej masłem, normalnej, żaroodpornej formie.
Orientacyjny rozmiar patelni/formy to średnica ok. 20 cm.